Jak zrobić najlepszy sos borowikowy?
Sezon grzybowy już otwarty, kto żyw dziś i jutro pójdzie w las. Taka weekendowa wycieczka to ulubiony relaks smakoszy suszonych, smażonych i gotowanych grzybów. Jest wśród nich też zapewne król grzybobrania, czyli borowik! Wychodząc więc naprzeciw wszystkim tym, którzy z lasu wracają, chcemy przedstawić kilka porad, które uczynią z sosu borowikowego prawdziwą fantazję smaku.
Do sosu wybierajmy zwarte i w miarę młode borowiki. W tych starszych z zielono – oliwkowym hymenoforem, znajduje się sporo wody. Poza tym w smaku nie są one już tak intensywne jak te młodsze. Miąższ ich staje się gąbczasty i niezbyt elegancko wygląda w efekcie końcowym.
Borowiki najlepiej oczyścić „na sucho”. To znaczy nie moczyć ich w wodzie! Jeśli to zrobimy, zaczną ją chłonąć i w rezultacie stracą na jędrności i smaku. A tego przecież nie chcemy. Jeśli jest to konieczne zmyjmy z nich piasek tylko lekko wilgotną ściereczką lub gąbką.
Czyste kapelusze kroimy na dwie lub cztery części. Wrzucamy na mocno rozgrzane masło. Spowoduje to „zamknięcie” grzybów, a więc cały smak zostanie w środku, a nie wypłynie na patelnię. Smażymy partiami, czyli w ilości takiej, aby grzyby miały „luz” na patelni. Tak, żeby woda mogła swobodnie z nich wyparować. Nie solimy przed, ani w trakcie smażenia.
Jak zrobić najlepszy sos borowikowy?
Składniki:
- 0,5 kg kapeluszy borowika
- 1 – 2 łyżki masła klarowanego
- 200 ml słodkiej śmietany kremówki
- 1 cebula
- sól i pieprz do smaku
Jak zrobić najlepszy sos borowikowy?
Wykonanie:
1. Czyste pokrojone grzyby obsmażamy partiami na rozgrzanym maśle. Czekamy, aż odparuje woda, a grzyby się przyrumienią.
2. Grzyby zdejmujemy na talerz. Na tej samej patelni smażymy drobniutko pokrojoną cebulę, aż się zeszkli.
3. Do usmażonej cebuli dodajemy borowiki, a następnie zalewamy słodką śmietanką i wolno dusimy pod przykryciem kilka minut. Przed podaniem doprawiamy solą i pieprzem.
Smacznego!
Sos borowikowy to klasyczny jesienny sposób na pyszny dodatek do ziemniaków. Świetnie smakują z nim również kluski i makarony, a także kasze. Pamiętajmy jednak, aby grzyby zbierać w sposób bezpieczny i mieć świadomość, że odpowiadamy za zdrowie, a czasem nawet życie swoje i swoich najbliższych.